Nowości

Na warsztacie: Namer

Dowódcy!

Dziś opowiemy Wam o izraelskim opancerzonym wozie bojowym premium o nazwie Namer, który wkrótce będzie dostępny w grze.

scr1

Namer IFV

Na początek jednak kilka słów o jego historii. Izrael od zawsze produkował praktyczne i niekonwencjonalne pojazdy dostosowane do swoich wymogów, jak również pioniersko wdrażał wiele nowych technologii. Pierwszym masowo produkowanym zachodnim zestawem ERA był Blazer, SOA Trophy i inne.

To samo można powiedzieć o ciężkich i superciężkich transporterach opancerzonych. Izrael jest stosunkowo małym krajem otoczonym przez wrogów, z których każdy jest w stanie zebrać znacznie większą liczbę wojsk. Życie każdego izraelskiego żołnierza jest cenne, ponieważ armia po prostu nie może sobie pozwolić na straty, które nieuchronnie towarzyszą przedłużającej się wojnie. Dlatego też nowoczesne technologie odgrywają ogromną rolę w armii izraelskiej, a wysiłki inżynierów skupiają się na wszelkiego rodzaju środkach ochronnych ratujących życie.

W przypadku transporterów opancerzonych Izrael od dawna stosuje stare pojazdy M113, których wiele otrzymał od Stanów Zjednoczonych i innych krajów. Niestety teraz już M113 jest paskudnie przestarzałą konstrukcją, a jego cienki pancerz ledwie chroni przed bronią ręczną. Ponadto trudno go zmodernizować, ponieważ jego rama nie utrzyma dodatkowego opancerzenia. Dlatego też Izrael zaczął rozwijać naprawdę ciężkie transportery opancerzone oparte na przestarzałych lub zdobytych czołgach. W ten sposób opracowano serię ciężkich maszyn, które dość dobrze radziły sobie podczas wojny asymetrycznej i zapewniały ochronę załogi przed terrorystami.

scr2

Namer APC (prototyp)

Logicznym było więc, że Izrael zacznie rozwijać swoją serię czołgów podstawowych Merkawa do postaci ciężkich (lub nawet superciężkich) transporterów opancerzonych – tak właśnie powstał Namer.

Słowo Namer oznacza po hebrajsku „lamparta”, ale w rzeczywistości jest połączeniem słów „Nagmash” (transporter opancerzony) i „Merkawa”. Pierwotny pomysł przekształcenia starszych czołgów Merkawa na transportery opancerzone pojawił się w latach 90. (po sukcesie wspomnianych wcześniej ciężkich transporterów), ale w związku z tym, że produkcja Merkawy Mk.3 pochłonęła prawie wszystkie dostępne zasoby, plan ten nie został wdrożony aż do początku XXI wieku. Konflikt w Gazie w 2004 roku uświadomił armii, jak dużym problemem jest brak odpowiedniego opancerzenia w pojazdach M113. To spowodowało, że Izrael skupił się na badaniach rozwojowych i wdrażaniu odpowiednich unowocześnień. Wtedy też ponownie wrócono do pomysłu przekształcenia Merkawy w transporter opancerzony.

Pierwsze prototypy transporterów opancerzonych powstały z przestarzałych Merkaw Mk.1, w których podwyższono kadłub, a wieżę zdemontowano całkowicie. W miejscu, gdzie normalnie w Merkawie transportowano amunicję, umieszczono przedział dla żołnierzy. Prototypy te były testowane i niekiedy prezentowane publicznie w latach 2005-2006, ale to dopiero konflikt z Libanem w 2006 roku stał się prawdziwym bodźcem do działania. Zamiast stosować przestarzałe kadłuby, mniej więcej od 2008 roku zdecydowano się na produkcję Namera w oparciu o nowy kadłub Merkawy Mk.4.

scr3

Namer APC

Ten wariant zaprezentowano we wrześniu 2008 roku. Cechował się on doskonałym opancerzeniem, czego można się było spodziewać po nowoczesnej Merkawie, ale był on również uzbrojony tylko w karabiny maszynowe. Więc jak pewnie podejrzewacie, nie jest to wersja, którą przedstawimy w Armored Warfare, tylko skupimy się na jej innym wariancie.

Pierwszy raz publicznie wspomniano o tym BWP w 2009 roku, kiedy Izraelczycy ogłosili, że rozważają uzbrojenie Namera w 30-milimetrowe działo automatyczne (choć prototyp pojazdu istniał już w 2008 roku). Następnie przez dziesięć lat Namer był testowany (podobno również w Stanach Zjednoczonych), aż w roku 2017 oficjalnie projekt ujrzał światło dzienne.

Wersja Namera BWP z lat 2017-2018 jest wyposażona w bezzałogową wieżę Rafael i uzbrojona w 30-milimetrowe działo automatyczne Orbital Mk.44 Bushmaster oraz pociski kierowane Spike. Ciekawe w tej wieży jest to, że jest ona modułowa i można ją zainstalować na innych platformach (takich jak transporter opancerzony Eitan) bez naruszania struktury wewnętrznej. Poza tym w zasadzie znajduje się ona na kadłubie, a nie jest w nim zagłębiona.

Oryginalny Namer ważył około 62 tony, a ta wersja jest jeszcze cięższa – według różnych źródeł waży od 65 do 70 ton, co czyni go prawdopodobnie najcięższym produkowanym gąsienicowym BWP na świecie. Jedynym porównywalnym pojazdem była rosyjska T-15 Armata, która jest o 10-20 ton lżejsza. Namer może przewozić 9 żołnierzy, a jego załoga składa się z 3 osób.

scr4

Namer IFV

Jak pewnie podejrzewacie, opancerzenie tego BWP jest niesamowite. Namer jest przeznaczony do ciężkich starć, a jego znakomity pancerz dachowy jasno wskazuje, że jest on głownie przeznaczony do walk w mieście. Inne BWP są bardzo podatne na ataki z góry, natomiast Namer jest idealnym wyborem to prowadzenia działań w środowisku miejskim. Jego grube opancerzenie (analogiczne do czołgu podstawowego Merkawa Mk.4) uzupełnia „twardy” SOA Trophy, który jest standardowym wyposażeniem każdego Namera BWP. Ale możliwość swobodnego prowadzenia walk w mieście to nie jedyny atut Namera, ponieważ pojazd ten jest równie doskonały w walkach na duże dystanse. Jego PPK Spike występują w wielu różnych konfiguracjach i mogą w krótkim czasie pozbyć się każdego wrogiego czołgu podstawowego.

Pojazd ten jest oparty na Merkawie Mk.4, więc prawdopodobnie również jest napędzany tym samym silnikiem Diesla MTU MT883 o mocy 1500 KM, współpracującym z pięciobiegową automatyczną skrzynią biegów Renk RK325. Choć według niektórych źródeł, pojazd jest napędzany silnikiem Diesla Continental AVDS-1790-9AR o mocy 1200 KM. Tak czy inaczej ten BWP jest dość zwrotny, pomimo swojej ogromnej masy. Prędkość maksymalna pojazdu wynosi 60 km/godz., a jego mobilność jest porównywalna z czołgiem podstawowym Merkawa.

Platforma Namer jest nadal produkowana, choć pojazdy te nie zostały do tej porty użyte w żadnym prawdziwym konflikcie. Do 2017 roku liczba Namerów na wyposażeniu armii wynosiła 120, a obecnie szacuje się, że jest ich około 150. Do 2027 r. Izrael chce dysponować 531 pojazdami. Nie wiadomo jednak, ile z nich będzie w wersji BWP – wariant Namer BWP jest wciąż w fazie testów, a zbudowano tylko kilka prototypów. Niemniej całość projektu wygląda obiecująco.

scr5

Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję

W Armored Warfare Namer będzie opancerzonym wozem bojowym premium na 10. poziomie.

Ale zanim opowiemy Wam o nim więcej, standardowe zastrzeżenia:

Poniższe liczby są wartościami wstępnymi, ponieważ pojazd nie został odpowiednio przetestowany. Z pewnością ulegną one zmianie i należy traktować je jedynie jako pewien zarys.

Więc:

W naszym wydaniu Namer będzie hybrydą czołgu podstawowego i opancerzonego wozu bojowego. Oznacza to, że pojazd ten będzie posiadał ochronę na poziomie Merkawy. Kadłub będzie osłonięty mniej więcej takim samym pancerzem jak w przypadku Merkawy Mk.4, natomiast wieża będzie otrzymywała pomniejszone obrażenia. Namer będzie również wyposażony w SOA Trophy (bez trybu Doładowanego).

Ale najciekawsza będzie jego siła ognia. Jak już wiecie z części historycznej, Namer jest wyposażony w dwa podstawowe systemy uzbrojenia – 30 mm działo automatyczne Mk.44 Bushmaster oraz PPK Spike. Oba te systemy są już dostępne w grze, więc prawdopodobnie już je znacie, ale wartości zadawanych przez nie obrażeń zostaną skonfigurowane z uwzględnieniem wyżej wymienionych poziomów ochrony (czyli zmniejszone w porównaniu do słabiej chronionych pojazdów). Nowością jest jednak sposób, w jaki będziecie mogli skonfigurować swojego Namera.

Po pierwsze dostępna będzie konfiguracja podstawowa, w której oba systemy uzbrojenia są jednakowo zbalansowane:

  • 30 mm APFSDS (320 mm penetracji, 40 pkt. obr. na strzał, broń przegrzewa się po wystrzeleniu 100 pocisków, a czas schładzania wynosi 2,5 s; wartość obrażeń na minutę to 13833);
  • 30 mm PELE (120 mm penetracji, 45 pkt. obr. na strzał, broń przegrzewa się po wystrzeleniu 100 pocisków, a czas schładzania wynosi 2,5 s; wartość obrażeń na minutę to 15562);
  • podwójna wyrzutnia PPK Spike (tandemowa głowica HEAT, 1300 mm penetracji, 900 obr. na strzał, 3 sekundy przerwy między kolejnymi odpaleniami i przeładowanie trwające 13 sekund).

Poza wyżej wymienioną konfiguracją, będziecie mieli do wyboru jeszcze dwie inne konfiguracje – jedną z przewagą działa automatycznego i drugą z przewagą pocisków rakietowych.

scr6

Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję

Konfiguracja z działem automatycznym zastępuje amunicję 30 mm z działa automatycznego pociskami 40 mm SuperShot APFSDS (działo automatyczne może być skonfigurowane do strzelania amunicją 40mm).

Charakterystyka tej amunicji jest następująca: 390 mm penetracji, 52 pkt. obr. na strzał, broń przegrzewa się po wystrzeleniu 40 pocisków, a czas schładzania wynosi 2 s; wartość obrażeń na minutę to 15898. Z drugiej strony czas przeładowania PPK wzrasta z 13 do 20 sekund.

Konfiguracja z PPK zmniejsza ze 100 do 50 liczbę pocisków, które można wystrzelić z działa automatycznego przed przegrzaniem się go. Jednak czas między odpaleniami PPK został skrócony z 3 s do 1,62 s, a czas przeładowania z 13 do 10,8 s, co przekłada się na 31% wzrost wartości obrażeń PPK na minutę.

We wszystkich konfiguracjach elewacja działa wynosi +70 stopni, a depresja -12 stopni. Namer będzie transportował piechotę, więc będzie się nim grać jak bardzo ciężkim opancerzonym wozem bojowym, ale tę opcję można zastąpić aktywną zdolnością Oznacz cel.

Wadą tego pojazdu będą niskie jak na swoją klasę wartości kamuflażu i zasięgu widzenia – 10 procent kamuflażu i 430 metrów zasięgu (460 podczas postoju). Również jego mobilność będzie porównywalna bardziej z czołgiem podstawowym niż opancerzonym wozem bojowym. Dzięki silnikowi Diesla o mocy 1200 KM, Namer będzie osiągał prędkość maksymalną 65 km/godz. i mobilnością będzie przypominać Merkawę.

scr7

Kliknij obraz, aby otworzyć większą wersję

Podsumowując: Namer będzie doskonale chronionym, opasłym behemotem (przynajmniej w porównaniu z innymi pojazdami tej klasy). Jego charakterystyka zbliżona do czołgu podstawowego sprawi, że dobrze sprawdzi się on w rękach nowych graczy, ale jak to się mówi: rozwiązania uniwersalne nie są mistrzowskie w żadnym aspekcie. W naszym przypadku zasada ta będzie odzwierciedlona w postaci zmniejszonej ilości zadawanych obrażeń w porównaniu do innych, bardziej wyspecjalizowanych opancerzonych wozów bojowych. Pomimo swojej klasy Namer nigdy nie będzie prawdziwym cichym pojazdem ani zabójcą dalekiego zasięgu, a jego mobilność zbliżona do czołgu podstawowego nie pozwoli na stosowanie go w charakterze zwiadowcy. Z drugiej jednak strony będzie on zapewniał doskonałe wsparcie ogniowe w każdej sytuacji, a także będzie mógł brać udział w natarciach razem z czołgami podstawowymi.

Jego sprawność bojową w pewnym zakresie będzie można dostosować do własnego stylu gry. Ogólnie: konfiguracja z działem automatycznym przyda się w trybie PvE, gdzie liczy się maksymalizacja obrażeń na minutę, a konfiguracja podstawowa lub z PPK jest przeznaczona do trybu PvP, gdzie wymagana jest bardziej taktyczna gra.

Mamy nadzieję, że spodoba się on Wam i jak zwykle:

Do zobaczenia na polu bitwy!

Wyżej

Dołącz do akcji